Stałeś na wzgórzu,patrzyłeś w dal...
Obserwowałeś jak piękny jest świat...
Czekałeś na chwilę,na moment jedyny...
By uciec od cieni i wolnym być...
Biegłeś przed siebie,gnałeś co tchu...
Bez wiary w siebie,we mnie,w nas...
Wreszcie dotarłeś,ujrzałeś mnie...
Ze zdziwieniem w oczach stałeś niczym słup...
A ja bez słowa przywitałam cię i bez chwili wahania dosiadłam twój grzbiet...
Znów gnałeś niczym wiatr...
Lecz teraz już w całości byłeś sobą...
Wiedziałam,że powrócisz,nie opuścisz,nie zostawisz mnie...
Mój kochany ogierze co o wolności śnisz...
************************************************************************
Witajcie! Nie ma to jak przywitać się na koniec :) Dziś zamieszczam mojego wykonania ... hym ..... no właśnie nwm jak to przedstawić :D Czy jako fraszkę,a może po prostu wiersz? Tak czy siak jest to utwór mojego wykonania wymyślony dokładnie przed chwilą <3 Mam nadzieje,że się wam spodobał.Mam tez pewnego rodzaju.... ach już chyba mogę to tak nazwać..... prośbę. Prowadzę bloga już od kilku dobrych miesięcy lecz przez ten czas nie pojawiły się żadne komentarze,co naprawdę strasznie podcina mi skrzydła jeżeli chodzi o prowadzenie bloga :'( Bez waszych opini nie wiem co wam się podoba,co zmienić itp. A więc BARDZO proszę jeżeli to czytasz i masz możliwość zostawienia komentarza,podziel się nim ze mną :) Możesz również podać mi link do swojego bloga,na którego z chęcią się wybiorę :***
Na dziś to tyle ja się żegnam i czekam na wasze opinie <3
http://1.bp.blogspot.com/-zbMo0gufvK4/UbMsSvGMcMI/AAAAAAAAAE4/qkGXTEu6jJo/s640/dziewczyna-na-koniu.jpg
http://i.pinger.pl/pgr225/953c8e790017cf694f3777d2
Pięknie konisiu pięknie ;)
OdpowiedzUsuńDzięki <3
Usuń